niedziela, 3 lipca 2016

Czytelnicze podsumowanie czerwca/ June Wrap Up + URODZINY BLOGA




 

Witajcie kochani. Kto by pomyślał, że za nami już połowa roku. Jeszcze niedawno pokazywałam Wam styczniowy stosik a dzisiaj już będę podsumowywać czerwiec. W minionym miesiącu przeczytałam 4 książki. Jak na mnie to naprawdę dobry wynik z uwagi na to, że czytam dość wolno. Niestety nie jestem w stanie pochłonąć książki w czasie krótszym niż 3 dni. Myślę, że byłby jeszcze lepszy gdyby nie fakt, że przez pierwszą połowę miesiąca leczyłam kaca książkowego po przeczytaniu "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes. Ale naprawdę ta książka była tego warta. Przejdźmy zatem do listy. Jesteście ciekawi co przeczytałam?


1. Czerwiec zaczęłam czytając "Łatwopalnych" Agnieszki Lingas- Łoniewskiej. Nie chce Wam teraz zbyt wiele opowiadać bo niebawem będzie recenzja, ale wynudziłam się przy tej książce strasznie. Schemat goni schemat. W dużym skrócie to historia kobiety po przejściach i mężczyzny z przeszłością. Książka była chwilami wręcz wulgarna. Masakra.
2. Następnie nastąpił przełomowy moment w mojej "karierze" blogerskiej. Nawiązałam pierwszą współpracę recenzencką z wydawnictwem SQN. Dzięki temu sięgnęłam po "Listy niezapomniane tom 2" Shauna Ashera. Jest to zbiór rozmaitych listów pisanych przez wielu ludzi, znanych i nieznanych. Doskonały przerywnik od tradycyjnych powieści. Recenzja niebawem.

 W międzyczasie poznając kolejne listy sięgnęłam po inne dwie książki:
3. "Oddam Ci słońce" Jandy Nelson. Jest to historia bliźniaków- Jude i Noah. Rodzeństwo kiedyś było nierozłączne, jednak jedno wydarzenie wszystko zmieniło. Niestety, mimo naprawdę świetnego stylu autorki, historia mi się nie spodobała. Więcej opowiem w recenzji.

4. Na koniec miesiąca po chyba najlepszą do tej pory książkę roku czyli "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender". To cudowna słodko-gorzka saga rodzinna. Opowiada o losach 4-pokoleniowej rodziny Lavendersów. Tytułowa Ava różni się od swoich przodków ponieważ urodziła się ze skrzydłami. Na razie nic więcej Wam o fabule nie powiem. Bardzo podobał mi się realizm magiczny pokazany w tej książce. Po prostu coś pięknego. Myślę, że recenzja niedługo się pojawi.

Tak właśnie wyglądał mój czytelniczy czerwiec. Mam nadzieję, że w lipcu będzie także dobrze. Chwalcie się w komentarzach co Wam udało się przeczytać. Piszę ten post akurat dzisiaj z jeszcze jednego powodu. Otóż dzisiaj przypadają PIERWSZE URODZINY BLOGA. Tak kochani, dokładnie 365 dni temu zamieściłam na blogu pierwszego posta. Kiedy to minęło? Pamiętam jakby to było wczoraj. Cóż, pierwsze recenzje nie były zbyt dobre, ale trening czyni mistrza. Cały czas się uczę, podpatruję innych i staram się coś zmieniać. Może nie będę się chwalić statystykami, bo nie są jakieś spektakularne. Mimo wszystko dziękuję Wam, że chociaż czasami tu zaglądacie. Że jesteście ze mną i chcecie dzielić pasję do książek. Dziękuję za każdy komentarz, miłe słowo. Dziękuję za to, że jesteście. Bez Was nic by się nie zdarzyło. Mam nadzieję, że będziecie dalej ze mną  i grono obserwatorów zacznie się poszerzać. Blog to ciężka praca, ale przede wszystkim ogromna frajda. Gdybym miała jeszcze raz wybrać, czy chcę założyć bloga, nie zmieniłabym swojej decyzji.

DZIĘKUJĘ
 


 

6 komentarzy:

  1. Z okazji rocznicy życzę wszystkiego co najlepsze, i aby twój blog nadal się rozwijał. :)

    Strasznie dużo dobrego słyszałam o "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender". Mam naprawdę wielką ochotę na tę książkę.

    Pozdrawiam
    http://pierwsza-strona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, nie jestem jedyną osobą, której Oddam ci słońce nie przypadło do gustu;D
    Osobliwe i cudowne przypadki...tyle słyszałam o tej książce że chyba w końcu po nią sięgnę:D
    Gratuluję roku blogowania!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie books--my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć! Gratuluje rocznicy i życze dalszych sukcesów w prowadzeniu bloga:) Powiem Ci, że ja też czytam wolno i mi przeczytanie jednej ksiązki zajmuje z 3 tygodnie, ale ja nigdzie sie nie spieszę i wole ''delektowac'' sie książką niż czytac na czas :)Ksiazka ''Łatwopalni'' wpadla mi w oko, byc moze bede miala okazje ją przeczytac. Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga ( recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję pierwszych urodzin bloga i oby było ich coraz więcej! :)
    Dzisiaj rano myślałam sobie właśnie, że "Listy niezapomniane" byłyby dobrą odskocznią od romansów i historii miłosnych. Jestem ciekawa czy Ci się podobały, z chęcią przeczytam recenzję. Obecnie czytam opowieść o Avie i jej cudownej rodzinie. Jestem zakochana w tej książce, magia tej powieści i historia rodu Lavenderów to coś niesamowitego. U mnie także pojawi się niedługo recenzja tej książki.

    Pozdrawiam cieplutko, bookworm :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja właśnie się ukazała. Zapraszam do przeczytania:)

      Usuń