piątek, 10 lipca 2015

Powieść gorąca jak ogień- recenzja książki "Lasy w płomieniach" Nory Roberts

Tytuł: Lasy w płomieniach
Autor: Nora Roberts
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 400
Ogólna ocena:7/10

 Po serii książek o trudnej tematyce postanowiłam przeczytać coś "lekkiego". Sięgnęłam więc po "Lasy w płomieniach" pióra Nory Roberts. Zapraszam na recenzję.



Rowan Tripp to dziewczyna, która lubi adrenalinę i wyzwania. Jako członek elitarnej grupy ochotniczej strażaków-spadochroniarzy tzw."Zulies" nie wie co to ból i strach. Latem gasi pożary lasów w Montanie często ryzykując własne życie. Dziewczyna jednak lubi swoją pracę, daje jej ona radość i spełnienie. Nie wyobraża sobie, by mogła robić coś innego. Pewnego dnia podczas jednej z akcji ginie kolega Rowan z drużyny- James Bryner. Rowan długo nie może zapomnieć o tym co się stało. Dręczą ją koszmary związane z wypadkiem. Jednak to nie koniec kłopotów "Zulies". Teraz strażacy będą musieli walczyć nie tylko z ogniem ale i z mordercą. Kim jest? Dlaczego zabił? Co mają z tym wspólnego strażacy? Czy coś im zagraża? Kto jeszcze zginie? Powstaje coraz więcej pytań bez odpowiedzi. Policyjne śledztwo ujawnia wiele zaskakujących faktów, które raz na zawsze odmienią życie bohaterów. W obliczu narastającego niebezpieczeństwa, Rowan zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że w życiu ważna jest również miłość.

Nora Roberts to amerykańska pisarka, autorka ponad 190 powieści, z których wiele doczekało się ekranizacji. Występuje także pod pseudonimami: Sarah Hardesty, Jill March oraz J.D Robb.

 Pisząc "Lasy w płomieniach" Roberts wiernie odtworzyła realia życia i warunki pracy strażaków, począwszy od sprzętu po szczegółowe opisy akcji gaśniczych. Pokazała to co najbardziej cenimy w strażakach: ich olbrzymią odwagę, poświęcenie, determinację i heroiczną walkę z żywiołem. Bohaterowie udowodnili, że mimo wielu problemów zawsze tworzą grupę i mogą na siebie liczyć, w myśl zasady: "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego".

Główną bohaterkę cechują przede wszystkim odwaga i upór w dążeniu do celu. Nie boi się głośno wyrażać swoich myśli. Jest typem wojowniczki. W miarę rozwoju akcji poznajemy wiele faktów z życia dziewczyny. Okazuje się, że pod maską strażackiej odwagi Rowan skrywa wiele problemów i życiowych rozterek.

Pisarka idealnie połączyła wszystkie elementy powieści. Są tu zarówno wątki kryminalne, miłosne jak i humorystyczne. Wszystko to w idealnych proporcjach, przez co książkę czyta się naprawdę lekko i szybko. Akcja jest wartka i ciekawa a zakończenie dość zaskakujące. Autorka zachwyca prostotą języka. Wątki są przemyślane i dobrze poprowadzone a dialogi błyskotliwe i zabawne. Czytając czujemy się jakby częścią tej historii. Mamy wrażenie jakbyśmy sami stali się członkami "Zulies" i skakali do pożarów. To książka idealna na letni wypoczynek. Powieść "Lasy w płomieniach" została okrzyknięta bestsellerem New York Timesa.

Nigdy wcześniej nie słyszałam o Norze Roberts, co jest dość dziwne biorąc pod uwagę jej dorobek literacki. Jednak jej twórczość wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Książka jest napisana z humorem i rozmysłem, autorka odpowiednio buduje napięcie, przez co nie możemy być pewni zakończenia aż do ostatnich stron. Na pewno przeczytam jeszcze nie jedną pozycję tej autorki, do czego Was również bardzo zachęcam bo naprawdę warto. A jeśli już przeczytaliście to dajcie mi znać co wy myślicie na temat książki i twórczości Nory Roberts. Czekam na wasze komentarze.      

Szczegółowa ocena książki :
Fabuła: 4/5
Kreacja bohaterów: 4/5
Styl autorki: 5/5
Okładka: 5/5

1 komentarz:

  1. Ja jeszcze nie miałam okazji przeczytać książki, o której tu piszesz, ale przeczytałam całą masę innych jej autorstwa. Ii ja jestem w niej zakochana. Oczywiście zdarzają się słabsze historie, ale zdarza się to bardzo rzadko. Generalnie jej książki są przeeecuudne :D

    http://www.uwielbiamczytac.pl

    OdpowiedzUsuń