sobota, 5 grudnia 2015

Podsumowanie czytelnicze listopada



Znowu przeczytałam tak mało. Znowu tematyka wojenna lektur mnie pokonała. Na czytanie książek wyłącznie dla przyjemności nie było zbyt wiele czasu. Zobaczcie co mimo wszystko udało mi się przeczytać.



W listopadzie przeczytałam znów tylko 4 książki, z czego tylko jedna nie była lekturą.

Listopad zaczęłam z "Medalionami" Zofii Nałkowskiej. Jest to zbiór opowiadań o tematyce obozów koncentracyjnych. Powstały one w oparciu o zeznania świadków zawartych w raportach Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce.

Następnie sięgnęłam po "Zdążyć przed Panem Bogiem". Jest to wywiad- rzeka przeprowadzony przez polską dziennikarkę Hannę Krall z polskim kardiochirurgiem żydowskiego pochodzenia, Markiem Edelmanem. W wywiadzie lekarz odsłania kulisy swojego życia z czasów pobytu w getcie warszawskim. Autor mówi też jak te doświadczenia wpłynęły na jego dalsze życie. Książka odsłania brutalną prawdę o tamtych czasach. To była bardzo interesująca i edukująca opowieść.

Kontynuując wątek II wojny światowej przeczytałam także "Inny świat" Gustawa Herlinga- Grudzińskiego. Jest to literacki obraz przeżyć autora z łagru sowieckiego w Jercewie. Autor bardzo szczegółowo opisuje funkcjonowanie obozu pracy i jego wpływ na psychikę więźniów. Niektóre opisy są naprawdę przerażające.

By odpocząć chwilę od trudnych tematów sięgnęłam po drugą już powieść Nicholasa Sparksa pt."Na ratunek". Jest to historia Denise Holton, która samotnie wychowuje syna Kyle'a. Chłopczyk cierpi na zaburzenia mowy. Denise dzielnie stara się łączyć obowiązki matczyne z praiicą. Jednak pewnego dnia ona i jej syn ulegają wypadkowi. Zdezorientowany chłopiec wybiega z samochodu i gubi się w lesie. Ratuje go strażak ochotnik Taylor McAden. To wydarzenie jest początkiem niezwykłej znajomości Denise i Taylora. Przecudna powieść. Więcej dowiecie się o niej z recenzji, która mam nadzieję, pojawi się niedługo na blogu.

Mój czytelniczy listopad uznaje za średnio dobry. Mimo, że przeczytałam dość mało to były to naprawdę ciekawe pozycje. A co wam udało się przeczytać? Może pobiliście swój czytelniczy rekord? Napiszcie mi o tym w komentarzu. Każde choćby najmniejsze słowo od was jest dla mnie motywacją do dalszego pisania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz