poniedziałek, 6 czerwca 2016

Czytelnicze podsumowanie maja/ May Wrap up


Witajcie. Dziś mamy już 6 czerwca a ja jeszcze nie podsumowałam maja. Czas najwyższy nadrobić zaległości. Dziś pokażę Wam, co udało mi się przeczytać w zeszłym miesiącu. Cóż, myślałam, że będzie nieco lepiej bo matury skończyłam w pierwszej połowie miesiąca i miałam sporo czasu na czytanie. Tymczasem przeczytałam tylko ( albo aż) 3 książki. Oto one:


1. Na początku sięgnęłam po "Jej wszystkie życia" Kate Atkinson. W skrócie jest to historia o dziewczynce, która po każdej śmierci rodzi się na nowo i ma szansę inaczej przeżyć życie. Z opisu wynikało, że będzie to bardzo ciekawa lektura, ale taką nie była. Wynudziłam się strasznie. To właśnie przez tą książkę przeczytałam tak mało bo męczyłam ją prawie cały miesiąc. Więcej na jej temat spodziewajcie się w recenzji.

2. Na otarcie łez po czytelniczym niepowodzeniu przeczytałam "Amelię" Katarzyny Michalak. Ostatnio słyszałam, że panuje swoisty "hejt" na twórczość tej autorki więc postanowiłam sama sprawdzić. Moim zdaniem nie było tak źle ale fajerwerków też nie było. Więcej opowiem Wam w recenzji.

3. Maj zakończyłam lekturą cudownej, wspaniałej, epickiej, słodko-gorzkiej powieści. Mam tu na myśli "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes. Historia sparaliżowanego Patricka i jego opiekunki Lou wstrząsnęła mną do głębi. Dawno już nie czytałam czegoś tak dobrego i niebanalnego. Myli się ten, kto uważa, że to zwykłe romansidło. To coś znacznie więcej. Już nie mogę się doczekać jej recenzji.

Tak właśnie wyglądał mój czytelniczy maj. Myślę, że był całkiem dobry. Od wielkiego rozczarowania do pełnego zachwytu. Oby czerwiec był jeszcze lepszy. Jestem ciekawa jak u Was to wyglądało. Napiszcie mi w komentarzach co Wy przeczytaliście i czy te książki się Wam podobały. Przy okazji zachęcam Was do polubienia mojego Fanpage'a na Facebooku.

4 komentarze:

  1. "Zanim się pojawiłeś"- to książka, która mnie prześladuje, jest wszędzie, ze względu chyba głównie na ekranizację, po prostu napada mnie na każdym kroku, włazi uszami, oczami, wszystkim po prostu, a ja się zaparłam i ni cholery jej nie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż nie będę Cię namawiać na siłę ale może jednak spróbuj. Ja też myślałam, ze to typowe romansidlo i nie chciałam tego czytać. Mimo wszystko spróbowałam i nie żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie miałam przyjemności zapoznać się z żadną z tych pozycji
    .; pp u mnie w maju nie było jakoś fajerwerków z ilością książek, ale mam zamiar to nadrobić...😍

    https://paulabookfreak.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie miałam przyjemności zapoznać się z żadną z tych pozycji
    .; pp u mnie w maju nie było jakoś fajerwerków z ilością książek, ale mam zamiar to nadrobić...😍

    https://paulabookfreak.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń