poniedziałek, 31 października 2016

"Czas żniw" Samanthy Shannon- recenzja

Tytuł: Czas żniw (tom1)
Autorka: Samantha Shannon
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 520
Ogólna ocena: 7/10

Witajcie moi mili. Wiem, że znów bardzo długo mnie nie było, ale początek roku akademickiego całkowicie mnie pochłonął. W dodatku zupełnie nie mogłam się zmobilizować do niczego. To chyba przez tą jesień ;) Na przeprosiny za tak długą nieobecność mam dla Was recenzję. Jak pewnie wielu z Was wie, nie przepadam za fantastyką. Naprawdę bardzo rzadko czytam książki z tego gatunku. Latem postanowiłam to zmienić i sięgnęłam po "Czas żniw" Samanthy Shannon. Czy było warto?


Zastanawialiście się kiedyś jak będzie wyglądał świat za kilkadziesiąt lat? Ludzie, przyroda, otoczenie? Jakie będą stosunki między ludźmi? Będzie panować dobro, czy zło? Myślę, że każdy z nas ma własną wizję przyszłości. Swoją przedstawiła również Samantha Shannon, i bynajmniej nie jest ona optymistyczna...

Jest rok 2059. Przenosimy się do kryminalnego podziemia Sajonu Londyn. To właśnie tam, na zlecenie Jaxona Halla, pracuje 19-letnia Paige Mahoney. Dziewczyna jest śniącym wędrowcem, włamuje się do ludzkich umysłów i pozyskuje z nich cenne informacje. Niestety, w świecie w którym żyje, jasnowidze są potępiani i zabijani. Paige drży o swój los. Wie, że jeśli ktoś odkryje jej zdolności, źle się to dla niej skończy.

Pewnego dnia Paige zostaje schwytana i przewieziona do Oksfordu- tajemniczej kolonii karnej, zarządzanej przez rasę Refaitów. Tam trafia pod opiekę Naczelnika. Odtąd dziewczyna będzie musiała poradzić sobie w nowej, nieprzyjaznej, śmiercionośnej rzeczywistości. Czy jej się to uda? Co spotka Paige w Oksfordzie? Czy odzyska wolność? O tym już musicie przekonać się sami.

To co na pewno można powiedzieć o tej książce, to że jest skomplikowana. Naprawdę. Samantha Shannon wykazała się niezwykłą wyobraźnią i ambicją godną pozazdroszczenia. Stworzyła skomplikowany, rozbudowany świat. Wszystko zostało dopracowane w najdrobniejszym szczególe. Akcja cały czas trzyma w napięciu, a autorka skutecznie je podsyca. Aż trudno uwierzyć, że tak inteligentna, wielowymiarowa powieść wyszła spod pióra wtedy 21-letniej dziewczyny! Jednak czy nie przesadziła?

Powieść jest niemal całkowicie pozbawiona ekspozycji, czyli komentarza odautorskiego wprowadzającego w akcję, objaśniającego pojęcia, nazwy itd. Wzamian autorka dołączyła słowniczek terminów. Z jednej strony to nowatorskie rozwiązanie, ale mnie nie przekonało. Znacznie opóźniło mi czytanie książki. Jeśli już wciągnęłam się w jakąś akcję, za chwilę musiałam przerywać i szukać w słowniczku danego słowa. Trochę mnie to denerwowało. W efekcie książka pochłonęła mnie dopiero mniej więcej od połowy.

To co, moim zdaniem najlepiej wyszło autorce to kreacja bohaterów. Shannon stworzyła nietuzinkowe postacie. Paige to odważna, pewna siebie dziewczyna. Dzielnie radziła sobie w trudnej sytuacji. Jej relacja z Naczelnikiem była niesamowita. Początkowo zimny, wyrachowany, żądny krwi Refaita, pokazał też swoją ludzką twarz; zyskał po bliższym poznaniu. Okazało się, że nie wszystko jest takie na jakie wygląda.

Myślę, że "Czas żniw" możemy również uznać za swego rodzaju parabolę. Choć jest to książka z wizją przyszłości, ja znalazłam w niej również wiele nawiązań do przeszłości. Tej ponurej, z czasów II wojny światowej. W ten sposób posiada walor edukacyjny. Mam wrażenie jakby autorka próbowała ostrzec czytelników, że jeśli nie zmienimy pewnych rzeczy i dalej będziemy ze sobą rywalizować, historia stanie się rzeczywistością. I za to ogromny plus. Oby więcej takich powieści. Z chęcią przeczytam jej kontynuację czyli "Zakon mimów" jak i kolejne tomy, bo jak zapowiada autorka ma być ich aż 7.

Szczerze zachęcam Was do sięgnięcia po "Czas żniw" i pozostałe książki z cyklu. Mimo wielu uchybień to naprawdę dobra powieść. Być może Wam podpasuje słowniczek i od razu ją pokochacie. Ja potrzebowałam na to trochę czasu, ale nie żałuję bo było warto. A czy Wy czytaliście już tę książkę? Podobała się Wam? Napiszcie mi o tym w komentarzu. Pokażcie, że tu zaglądacie. To dla mnie naprawdę bardzo ważne.

Szczegółowa ocena książki:
Fabuła: 4/5
Kreacja bohaterów: 5/5
Styl autorki: 3/5
Okładka: 3/5

       Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz