Witajcie moi mili. W końcu nadszedł
ten dzień. Dziś na bloga wraca zapomniana przeze mnie seria „Poznaj
autora”. Tym razem przybliżę Wam kilka faktów z życia Jojo
Moyes. Jeśli chcecie czegoś ciekawego się o niej dowiedzieć, to
zapraszam do lektury :)
Jojo Moyes to
jedna z najpopularniejszych, najbardziej poczytnych pisarek ostatnich
lat. W Polsce zrobiło się o niej głośno przy okazji premiery
filmu „Zanim się pojawiłeś” na podstawie jej powieści.
Brytyjka przebojem wdarła się na polski rynek wydawniczy. Historia
niepełnosprawnego Willa i jego opiekunki Lou poruszyła serca
milionów czytelników, a kolejnych fanów wciąż przybywa.
Jojo Moyes to
właściwie pseudonim autorki. Dokładnie nazywa się Pauline Sara
Jo Moyes. Ma 47 lat. Urodziła się 4 sierpnia 1969 roku w
Londynie. Jest jedynaczką. Jej rodzice rozwiedli się, gdy miała
14 lat. To wydarzenie miało ogromny wpływ na jej charakter, ale też
w pewnym stopniu na twórczość. Studiowała na Uniwersytecie
Londyńskim- socjologię, a następnie podyplomowo
dziennikarstwo.
Pierwsze kroki
jako dziennikarka, stawiała w lokalnej gazecie „Egham and
Staines Niews”. Tematy jej artykułów były dość...
niecodzienne, bo pisała o... rocznicach małżeńskich i hodowcach
win, którzy podlewają winorośla własnym moczem. Następnie
przez 10 lat pracowała w „The Independent”. To właśnie tam
poznała swojego męża Charlesa Arthura, który również jest
dziennikarzem. Jojo Moyes ma również za sobą roczny epizod w
„Sunday Morning Post” w Hongkongu. Obecnie mieszka wraz z mężem
i trójką dzieci na farmie w Saffron Walden w hrabstwie Essex.
Pierwszą książką
tej autorki, po którą sięgnęłam było oczywiście „Zanim się
pojawiłeś”. Byłam przekonana, że jest to jej debiut literacki.
Tymczasem okazało się, że ma na koncie już 11 powieści, w tym
dwie nowelki. W Polsce, jak narazie, ukazało się 5 z nich. Jest
jedną z nielicznych brytyjskich pisarek, które aż dwukrotnie
nagrodzono prestiżową nagrodą Romantic Novel of the Year- w 2004 i
2011 roku). Jej powieści są dziś bardzo miło przyjmowane
przez czytelników i krytyków literackich, ale nie zawsze tak było.
Oficjalny debiut Jojo Moyes miał miejsce w 2002 roku
za sprawą powieści „Sheltering Rain” (niestety, do tej pory nie
ma jej polskiego przekładu) jednak pisarskie wprawki robiła już
dużo wcześniej. Swoją pierwszą książkę napisała już jako
23-latka, jednak nie została ona dopuszczona do druku, dopiero
czwarta próba się powiodła. Jej pierwszymi „recenzentami” byli
sąsiedzi, którym rozdawała kolejne rozdziały swoich powieści.
Prawdziwą sławę
przyniosła jej dopiero historia niepełnosprawnego bankiera. „Zanim
się pojawiłeś” sprzedano w ponad 8 milionach egzemplarzy i
przetłumaczono na ponad 40 języków. W 2016 roku do kin
weszła jej ekranizacja, a autorką scenariusza była sama Moyes.
Niedawno okazało się, że wiosną przyszłego roku w Wielkiej
Brytanii, ukaże się trzeci tom serii. Podobno w zamyśle autorki,
„Zanim się pojawiłeś” zawsze było trylogią. Ja akurat należę
do grona osób, które uwielbiają tę powieść więc z
niecierpliwością czekam aż kolejny tom pojawi się w Polsce. A
Wy? Jojo Moyes jest również jednym z autorów, którego aż 3
książki znalazły się w tym samym czasie na liście bestsellerów
New York Times'a. Trzeba przyznać, że to imponujący dorobek.
Mimo sławy i
dosyć dużego zainteresowania wokół siebie, Jojo Moyes pozostała
tą samą osobą. Jak mówi, przede wszystkim jest żoną i matką.
Choć kocha pisać, o wiele ważniejszy jest dla niej czas spędzony
z rodziną. Jest ona typem domatora. Znajduje przyjemność w takich
prostych czynnościach jak np. jedzenie. Na śniadanie najczęściej
je omlet z pomidorami, kozim serem i szparagami. Uzależniona od
kawy- rano wypija trzy w ciągu dwóch godzin! Jej życie nie
odbiega znacznie od tego, jakie wiedzie większość kobiet na
świecie. Żyje dosyć oszczędnie, szacunek do pieniędzy wyniosła
z domu rodzinnego i uczy również tego swoje dzieci. Nawet
samochodu nie zmieniła- wciąż jeździ starym, wysłużonym Volvo.
Pisarka jest stanowczą przeciwniczką konsumpcyjnego trybu życia.
Nie lubi blichtru i brylowania na salonach. Oprócz pisania angażuje
się w działalność charytatywną. Pomaga 6 organizacjom, ale
najbliżej związana jest z Krajowym Stowarzyszeniem Dzieci
Niesłyszących. Wiąże się to z faktem, że jej najmłodszy syn
od urodzenia nie słyszy. Jak widać, nawet z milionami na koncie
można pozostać sobą :)
Jak podkreśla
Moyes, najlepszą inspiracją są dla niej ludzie i otaczający
świat. I to widać w jej powieściach. Uważa, że nawet błaha
sytuacja może poddać oryginalny pomysł na fabułę. Autorka nie
boi się poruszać trudnych, często kontrowersyjnych tematów
społecznych. Historie tam ukazane są prawdziwe, z życia wzięte.
Moyes nie próbuje na siłę ubarwiać rzeczywistości i pokazuje
świat takim, jaki jest naprawdę. Jednocześnie potrafi połączyć
powagę z nieprzeciętnym humorem. Właśnie za to czytelnicy na
całym świecie ją kochają.
Trzeba przyznać,
że Jojo Moyes to bardzo zdyscyplinowana pisarka. Pisząc powieść
zawsze najpierw skupia się na przesłaniu, jakie chce przekazać
czytelnikom, dopiero później konstruuje zarys powieści. O wiele
bardziej skupia się na kreacji bohaterów niż na fabule, bo uważa,
że to właśnie postacie są siłą każdej historii. Schemat
powieści zawsze rozrysowuje sobie na tablicy lub kartce A3. Moyes
zawsze stara się pisać przynajmniej 5000 słów tygodniowo, co
często nie jest łatwe przy innych obowiązkach. Czasem tak jak
każdy musi też złapać dystans, wtedy potrafi porzucić pisanie
nawet na kilka tygodni. To umożliwia jej świeże spojrzenie na
fabułę i rodzi nowe pomysły. Pisarka uwielbia też kontakt ze
swoimi fanami, zawsze odpowiada na e-maile, obojętnie czego dotyczą.
By skupić się na pisaniu stosuje bardzo ciekawy, zaskakujący
sposób- za pomocą specjalnego oprogramowania blokuje na jakiś czas
dostęp do internetu. Wtedy może się poświęcić wyłącznie
pisaniu i nic jej nie rozprasza. Kiedy musi nadgonić materiał,
wyjeżdża do Paryża, gdzie potrafi przez kilka dni nie wychodzić z
pokoju hotelowego i pisać, pisać, pisać...
To już wszystkie fakty na temat
Jojo Moyes, do których udało mi się dotrzeć. Mam nadzieję, że
Was nie zanudziłam i post się Wam spodobał. Czy jakaś rzecz
szczególnie Was zaskoczyła? Bo u mnie było kilka takich. Chcecie,
by seria była kontynuowana? Życie którego autora, chcielibyście
poznać jako następne? Napiszcie mi o tym w komentarzach. Wasze
zdanie jest dla mnie bardzo ważne. Trzmajcie się cieplutko.
BUZIAKI
WERONIKA
Piękny blog <3
OdpowiedzUsuńhttp://miedzykropkami.blogspot.com/
Cudowny blog, a tak btw. jeszcze ani razu nie spotkałam się z jej książkami, chociaż wiedziałam, że taka autorka istnieje.
OdpowiedzUsuńA ja również zapraszam do siebie: https://gosiaandbook.blogspot.com/
Pozdrawiam <3